Pośród ciszy wielkanocnego poranka, którą przerywa bicie Serca Zmartwychwstałego Pana, kontemplujmy niezgłębioną Tajemnicę Serca Zbawiciela. Ono nie zaznało śmierci chociaż „przeszło przez jej wrota”. To Serce jest źródłem życia i zmartwychwstaniem naszym, gdyż serce to Miłość, a miłość to życie i to życie bez końca. Kto żyje miłością tu na ziemi, kto kocha i czyni dobro jednoczy się z Tym, który żyje bez początku i bez końca, z Jezusem Zmartwychwstałym. Serce Odkupiciela jest dla nas otwarte, zawsze miłujące, „uprzedza nas i czeka bezwarunkowo na nas nie stawiając żadnych wstępnych wymagań, aby móc nas kochać i ofiarować nam swoją przyjaźń:”/papież Franciszek/
Niech Serce Jezusa Zmartwychwstałego przemienia nasze serca, uczy patrzenia z perspektywy „Serca”, pozwalając, aby codzienne pielgrzymowanie w nadziei stawało się piękne, prawdziwe, prześwietlone paschalnym blaskiem! Niech doświadczenie Jego Miłości, która przyjęła krzyż, cierpienie, pomoże nam dziś zachwycać się każdą chwilą, z odwagą i wiernością kroczyć drogą powołania. Pełnić misję, uwielbiając Boga w drugim człowieku, ze względu na to, że Jezus ukochał go bezwarunkową miłością i przygarnia w swoim Sercu. Niech ta perspektywa patrzenia z Jezusowego Serca pozwala głębiej i owocniej żyć słowami świętego Pawła: Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest (…) wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieje i wszystko przetrzyma. Życzę, by Miłość do Chrystusa wyrażała się w pragnieniu życia zgodnego z myślami i uczuciami Jego Serca, a w bliskości tego Serca nasze życie nabierało prawdziwego sensu i dojrzewało do pełni miłości.

Z radosnym ALLELUJA i darem modlitwy
m. Justyna Wydra
/Przełożona Generalna/