Wydaje się, że Apostołowie, którzy opuścili Jezusa, gdy umierał, nie zdali egzaminu z wiary. Co więcej, że trzy lata kroczenia za Nim, poszły na marne w decydującej chwili.Tyle troski przecież Jezus włożył w to, by wyjaśnić im Jego naukę na osobności, a nawet powtórzyć te same treści. A oni przeniknięci lękiem pozostawili Go w chwili konania i niewyobrażalnego cierpienia.

Jednak spojrzenie Jezusa na człowieka to spojrzenie pełne wiary i nadziei. W dzisiejszej Ewangelii Jezus przychodzi i daje nowe wskazówki, które pozwolą zrozumieć im o wiele więcej. Po otrzymaniu daru Ducha Świętego – Parakleta, Apostołowie przypomną sobie to zapewnienie o obecności Jezusa do końca czasów pośród swych uczniów oraz o Jego panowaniu i władzy nad światem.

Teraz, gdy ich lęk, tak bardzo ludzki, zostanie przesunięty na bok dzięki silnej wierze w moc Boga, są gotowi wypełnić misyjny nakaz: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.”

Od chwili chrztu jesteśmy mieszkaniem Trójcy Świętej. Czy wierzę, że mieszka we mnie Wszechmogący Bóg, Który chce się mną skutecznie posługiwać w każdym miejscu i czasie?