ZNANY CZY NIEROZPOZNANY?

Nie jest łatwo patrzeć na Jezusa, iść Jego drogą, przyglądać się Jego zachowaniom, słuchać nauki w przypowieściach i rozpoznać Kim naprawdę jest... Czasami myślimy, że Apostołowie mieli prościej, bo byli bezpośrednimi świadkami życia Jezusa. Ale ich wypowiedzi na Jego temat też były niejasne, oparte na osądzie innych... Wokół Jezusa krążyły różne opinie, ludzie komentowali każde Jego zachowanie. Był osobą znaną, otaczał się tłumami...

Dla wielu uczonych był szaleńcem i bluźniercą, podejrzanym prorokiem. Niektórzy uważali Go za wielki Autorytet. Chociażby Nikodem, który nocą radził się u Niego w wielu wątpliwościach. Dla innych był Nauczycielem i Mistrzem, Uzdrowicielem i Panem ich poranionego życia. Nieliczni nazywali Go Synem Bożym, obiecanym Mesjaszem.

A ja co o myślę o Jezusie? Jaka wieź łączy mnie z Nim?

Apostołowie ciagle, przy rożnych okazjach zastanawiali się: Kim On jest? Doświadczenie przebywania z Jezusem klarowało Jego Obraz w ich duszach.

Hałas, troski tego świata przysłaniają nam prawdziwy Obraz Jezusa. Potrzeba ciszy, by usłyszeć własne serce. Odejdźmy dziś w ustronne miejsce, przed Najświetszy Sakrament, pozwólmy się poprowadzić Jezusowi, zostawmy choć na chwilę całe zabieganie, zamieszanie wokół nas.. Dajmy Jezusowi przestrzeń w nas, by mógł dojść do głosu i byśmy także my mogli usłyszeć własną odpowiedź.

„Za kogo Mnie uważasz?” Czy odpowiem Mu językiem miłości?

Jezowe zaproszenie do podjęcia codziennego krzyża jest zachętą do troski o adorację i modlitwę przedłużoną, choćby po skończonym dniu, gdy czesto jesteśmy utrudzeni i zmęczeni.. Wpatrywanie się w Jezusa Eucharystycznego nie tylko wzmacnia omdlałe siły, ale i jest przestrzenią gdy On kształtuje nas na podobnych Sobie. To jest prawda o nas i naszym życiu. Jesteśmy Jego a On jest nas – Bliski, Jedyny, Ukochany Bóg w znaku kruchego Chleba.

NASZE1
mbb2 Small