Czytanie z Księgi proroka Izajasza (7, 10-14)
Psalm responsoryjny: Ps 24,1b-4b.5-6
Czytanie z Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian (1,1-7)
Ewangelia według św. Mateusza (1,18-24)

Żyjemy w czasie, gdy mnóstwo informacji przekazywanych jest za pomocą znaków. Ich zadaniem jest poprowadzić dalej, wskazać na coś więcej. Coraz częściej jednak pozostajemy na nie obojętni. Także na te, które kieruje do nas Bóg. Dlaczego...?
A On sam dziś daje nam znak Dziewicy, która pocznie i porodzi Syna. Nie pojmując go, możemy jak św. Józef lękać się go przyjąć. Potrzebujemy pomocy Ducha Świętego, żeby zrozumieć język Boga i właściwie odczytać znak, którym chce do nas przemówić.
Nie bój się przyjąć do siebie Maryi…- mówi z Ewangelii. Ona poprowadzi cię i wskaże Tego, który jest znakiem Mojej ustawicznej obecności - Emmanuel, to znaczy Bóg z nami; Jezus znaczy Bóg zbawia, przychodzi z pomocą i ratuje. Nie bój się przyjąć do siebie Maryi, choćby twoje serce było biedne, jak betlejemska stajnia. Jeśli Ona w nim będzie zatroszczy się to, by Jezus czuł się w nim u siebie. Nie bój się przyjąć do siebie Maryi, Ona stanie przy tobie także
w godzinie cierpienia. Nie bój się przyjąć do siebie Maryi, Ona nauczy cię kochać prawdziwie. Nie bój się przyjąć do siebie Maryi…